MAJÓWKA W BAWARII

 dzień czwarty


 

   opracowanie i zdjęcia: Ewa Hordyniak



 

   www.gliwiczanie.pl


 

   Czwarty dzień zwiedzania zaczął się od zamieszania, gdyż przewodniczka usiłowała nam wmówić, że zrezygnowaliśmy ze zwiedzania zamku Linderhof. Jako żywo z niczego nie rezygnowaliśmy, więc zmusiliśmy ją do uwzględnienia go w planach na ten dzień o jakiejś dogodnej godzinie. Ale na początek nie zważając na  program  wycieczki pognaliśmy gazem bezpośrednio pod Zugspitze, aby skorzystać z chwili przejaśnienia i kolejką wjechać na ten szczyt.

    
 
 
 
   
 

 


  Zugspitze należy do pasma górskiego Wettersteingebirge znajdującego się w Alpach Bawarskich (Tyrolsko-Bawarskich Alpach Wapiennych) na granicy niemiecko-austriackiej w okręgu Garmisch-Partenkirchen. Nazwa góry pochodzi od częstych lawin (z niemieckiego: Lawinenzüge) schodzących w dół stromej północnej ściany.
   Na masywie Zugspitze spotykają się grań główna Wetterstein (stanowiąca granicę pomiędzy Austrią i Niemcami), grań Blassen i grań Waxenstein. Również tutaj znajdują się dwa z kilku niemieckich lodowców – Schneeferner i Höllentalferner.
   Na płaskowyżu Zugspitze, zwanym Zugspitzplatt, znajduje się najwyżej położony i jedyny w Niemczech ośrodek narciarski na lodowcu. Na wierzchołku góry znajduje się ponad stuletnie schronisko monachijskiej sekcji Niemieckiego Związku Alpejskiego - Münchener Haus. Również od ponad stu lat na szczycie góry stoi stacja meteorologiczna, zbierająca dane o lokalnym klimacie w ramach międzynarodowego projektu GAW.


   Pierwsze udokumentowane zdobycie szczytu zostało dokonane przez grupę osób prowadzoną przez podporucznika Jozefa Nausa dnia 27 sierpnia 1820 w ramach działalności Biura Topograficznego Króla Bawarii. W grupie tej byli pomocnik Maier oraz przewodnik górski Georg Deutschl. 7 stycznia 1882 F. Kilger, H. Zametzer, J. Zametzer oraz H. Schwaiger przeprowadzili pierwsze zimowe wejście na szczyt.


   Dość długo wysokość Zugspitze szacowano na 2960 do 2970 metrów. Najnowsze pomiary Bawarskiego Krajowego Urzędu Pomiarowego wskazują na dokładną wartość 2962,06 m. Z tego powodu jedna z kawiarni na Zugspitze nazwana została "2962".




 
 




  
 

  

   





   



  







 
 
 
 






 
 
   
 
 
 
     
 
 
 
 
   
 
 







Absolutne cudo, widoki zapierające dech i zazdrość zżerająca na widok narciarzy.....


   Udało się załapać na chwilę pogody i zaliczyć szczyt, teraz możemy wrócić do planów wycieczkowych czyli jedziemy do zamku Linderhof.














Ten pałac Ludwik II Bawarski zbudował w neobarokowym stylu. To w tym zamku Ludwik II Bawarski mieszkał przez dłuższy czas. Plany budowy powstały w 1869 roku, natomiast budowlę wzniesiono w latach 1874-1878. Wybudował go architekt Georg Dollmann.

Linderhof nie jest kopią istniejącej budowli jednak przy jego budowie Ludwik II zainspirował się Petit Trianon w Wersalu oraz innymi XVIII wiecznymi budowlami francuskimi.


Park ukończono w 1880 roku pod kierunkiem Karla von Effnera, dyrektora Królewskich Ogrodów.











































Zamek Linderhof - a właściwie pałac - okazał się najładniejszy ze wszystkich oglądanych podczas tej wycieczki. Nieduży, ale pięknie wyposażony, stylowy, otoczony przepięknym parkiem, w którym rozmieszczone zostały niewielkie budowle takie jak budynek marokański, grota Wenus (sztuczna), budynek mauretański, kapliczka św. Anny. Sala lustrzana w pałacu zapiera dech - jest niepowtarzalna. I gdyby nie nasz upór ominęlibyśmy go.......


 
 Następny punkt programu to leżące nieopodal opactwo Benedyktynów w Ettal. W opactwie tym do dzisiaj mnisi produkują nalewki i piwo.


   Opactwo powstało już 1330 dla sprowadzonych tutaj Benedyktynów którzy do dnia dzisiejszego opiekują się opactwem. Klasztor ten zachował swoje historyczne zaplecze (m.in. budynek browaru). Ponadto znajduje się tu siedziba Bawarskiej Kongregacji Benedyktynów,  dom gościnny, gimnazjum z internatem.
 Budowa opactwa trwała w latach 1330–1370.


   Kościół powstał na planie dwunastoboku jako ideowa kopia Grobu Pańskiego w Jerozolimie. Była to gotycka budowla z nawą, której sklepienia wspierały się na położonym w centrum filarze. Do dnia dzisiejszego zachował się gotycki portal z tympanonem fundacyjnym. Przedstawia on Grupę Ukrzyżowania u stóp których klęczą postaci Ludwika IV Bawarskiego i jego żony Małgorzaty Holenderskiej. Kres świetności opactwa położyła reformacja, kiedy to pod klasztor najechały wojska elektora Saksonii Maurycego Wettyna. Zdobyte opactwo zostało poważnie zniszczone, a następnie odbudowane. W 1709 opat Placidus II Seiz, założył na terenie opactwa Akademię Rycerską (niem. Ritterakademie) która się stała cenioną instytucją i ośrodkiem edukacji w Bawarii. W 1744 pożar zniszczył kompleks. Odbudowany został w duchu baroku. Zachowano pierwotny plan kościoła dodając od wschodu okrągłe w planie prezbiterium. Pracami kierował Enrico Zuccali architekt związany z Włochami i Szwajcarią, znający twórczość Berniniego. Wnętrze otrzymało bogatą dekorację stiukową oraz malarską i nowy barokowy wystrój. Dekoracja stiukowa jest dziełem przedstawicieli tzw. Szkoły z Wessobrunn


 W 1803 dokonano kasaty klasztoru. Od 1809 był własnością Josefa von Elbing, w 1859 majątek sprzedano księciu Pappenheim. Dokonano drobnych zmian i renowacji przede wszystkim elewacji zewnętrznych. W 1898 klasztor nabył baron Theodor von Cramer-Klett, a dwa lata później został zwrócony Benedyktynom. Zakonników sprowadzono z bawarskiego opactwa w Scheyern. W 1920 kościół klasztorny otrzymał status bazyliki mniejszej.


  











































Nabyliśmy benedyktyńskie nalewki, benedyktyńskie piwo i brzęcząc butelkami ruszyliśmy do hotelu, planowaną wizytę w Garmisch-Partenkirchen przekładając na dzień następny.


DALEJ