Gliwickie Metamorfozy" - Stowarzyszenie na Rzecz Dziedzictwa Kulturowego Gliwic

 

BALONEM NAD GLIWICAMI - cd

 

    www.gliwiczanie.pl

 

 

 

Gdy minęliśmy rynek w poszukiwaniu właściwego wiatru zaczęliśmy się wzbijać bardzo wysoko - miasto malało, ale za to widać było charakterystyczny układ zabudowy starej części Gliwic.

 

 

 

Pilot szukał n różnych wysokościach wiatru, który pozwoliłby nam dolecieć do lotniska - jest to teren pozwalający na bezpieczne lądowanie.

 

Zaczynamy podchodzić do lądowania - ostrożnie i pomaleńku

 

Ekipa już na nas czeka aby przechwycić nas w odpowiednim momencie

 

Już na ziemi - jaka szkoda!!!! Ta godzina upłynęła nie wiem kiedy!!!!

 

Składanie balonu poszło jeszcze sprawniej niż rozkładanie. Dosłownie w niespełna 10 minut po balonie nie było śladu, a my żegnaliśmy się z pilotem i jego pomocnikami.

I tak skończyła się ta wspaniała przygoda. Wspominać ją będę do końca życia i na pewno opowiadać o niej wnukom.

Z lotniczym pozdrowieniem

Ee

 

 

Tekst: Ee, 

Zdjęcia: Ee, Macpor, Meg, Jurek

Gliwice, lipiec 2009