|
|
Wyjazd techniczny do
Wieliczki
opracowanie i zdjęcia: Ewa Hordyniak |
|
|
|
|
www.gliwiczanie.pl
|
|
|
SiTG przy KOMAG-u zorganizowało
wyjazd techniczny do Wieliczki. Czemu
techniczny? Bo jedziemy obejrzeć zamontowaną na
szybie Daniłowicza maszynę wyciągową zaprojektowaną
w ITG KOMAG, sprawdzić jak działa i posłuchać uwag
obsługi. To jest wersja oficjalna. A że przy tym
zwiedzimy kopalnię i jeszcze pałac w Niepołomicach,
to co to komu przeszkadza.
Pogodę mieliśmy piękną, wyruszyliśmy o jakiejś
nieprzytomnej godzinie by juz ok 9 rano stanąć w
gigantycznej kolejce do wejścia. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
W dół zapychamy po schodach, dawnym przedziałem
drabinowym. Ciężko nie jest, ale już po krótkim czasie
zaczyna się człowiekowi kręcić w głowie po zakręcaniu
ciągle w jedną stronę. Po drodze zgubiliśmy jedną parę
uczestników, którzy gonili nas windą :). Prowadzi nas
przewodnik - emerytowany sztygar z praktyką na wielu
różnych kopalniach - mówi ciekawie i nie zanudza. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Wreszcie dotarliśmy na dno - czyli na poziom 1 -
64m.
A przewodnik przedstawia historię kopalni.
Kopalnia Soli „Wieliczka” – kopalnia soli kamiennej, w
Wieliczce pod Krakowem. Od XIII wieku do 1772 wspólnie z
kopalnią soli „Bochnia” wchodziła w skład żup
krakowskich. Sole wydobywane w kopalni pochodzą z
miocenu.
Początki pozyskiwania soli na terenie Wieliczki wiążą
się z eksploatacją „źródeł solnych”, czyli samoistnych
na tym obszarze wypływów solanki. Roztwór gromadzono i
oczyszczano, by następnie poddać go warzeniu
(gotowaniu). Początki eksploatacji sięgają epoki
środkowego neolitu (3 tys. lat p.n.e.). Dokumentują to
liczne znaleziska archeologiczne, prowadzone po II w.
św. Większość odkryć to zasługa pracowników naukowych
Muzeum Żup Krakowskich. Odkryto prehistoryczne
instalacje służące do ewaporacji (odparowywania)
solanki. Na wielkich paleniskach ustawiano kilka, potem
kilkanaście naczyń glinianych o wydłużonym kształcie,
które zawierały roztwór naturalnie nasycony. Proces
podgrzewania pozwalał osiągnąć najpierw gęsty roztwór, z
czasem zaś zestaloną masę o dużej zawartości soli
jadalnej (NaCl).
Eksploatacja źródeł solankowych trwała 3-4 tysiąclecia,
do momentu ustania naturalnych, obfitych wypływów. Wtedy
to, na przełomie XII i XIII n.e., rozpoczęto drążenie
głębszych studni, które pozwalały na wydobywanie
potrzebnej warzelniom solanki. Pierwszy szyb
umożliwiający pozyskiwanie soli kamiennej zgłębiono w
nieodległej Bochni. Niebawem także Wieliczka stała się
miejscem, gdzie natrafiono na płytko zalegające złoża
soli. Wkrótce studnie zamieniły się w szyby, czyli drogi
pionowej komunikacji z biegnącymi poziomo chodnikami i
wyrobiskami. Tak powstała kopalnia. |
|
|
Podziemna Trasa Turystyczna wielickiej kopalni powstała
na przełomie XVIII i XIX wieku. Około miliona turystów
rocznie zwiedza ok. 3 km trasy składającej się z 20
komór, położonych na głębokościach od 64 do 135 metrów
(poziomy I-III). |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
No to idziemy. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Przez komorę Urszula wędrujemy do komory Mikołaja
Kopernika - wielki astronom był jedną z
najznamienitszych postaci, jakie zwiedziły wielickie
podziemia. W 500 rocznicę jego urodzin stanął tu solny
pomnik. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Idziemy dalej - do komory Janowice, gdzie przedstawiona
jest legenda powstania kopalni: |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Idąc dalej za przewodnikiem trafiamy do komory
Kazimierza Wielkiego. Już w średniowieczu król nakazał
uporządkowanie i spisanie w formie statutu praw
normujących zarządzanie Żupami Krakowskimi. Można tu
znaleźć kierat konny typu saskiego, który pozwalał na
transport bałwanów solnych o wadze nawet 2 ton. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Przez komorę Pieskowa Skała zapychamy po schodach w dół
oglądając po drodze proces wydobywania soli oraz
tłoczenia solanki. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Postacie widoczne powyżej to nie krasnoludki tylko
soliludki. Jednego z nich musiano odsunąć z zasięgu
zwiedzających, bo w wyniku bliskiego kontaktu z gośćmi
stracił brodę (wylizali mu ją czy jak?)
Wreszcie docieramy do najbardziej w kopalni znanego
miejsca - kaplicy św. Kingi. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Kaplica Św. Kingi położona jest 101 metrów pod ziemią,
ma wymiary 31 x 15 m, a jej powierzchnia użytkowa wynosi
465 m2. To najbogatsza i najokazalsza
podziemna świątynia. Założono ją w 1896 roku, w
przestrzeni powstałej po eksploatacji olbrzymiej bryły
soli zielonej. Wystrój kaplicy tworzony był przez blisko
70 lat (do 1963 roku) przez górników-rzeźbiarzy, z
których najbardziej znani to: Józef i Tomasz Markowscy
oraz Antoni Wyrodek. To dziełem Józefa Markowskiego jest
ołtarz główny, składający się z trzech części. W
środkowej umieszczony był pierwotnie olejny obraz
Ferdynanda Olesińskiego, ucznia Jana Matejki,
przedstawiający św. Kingę oraz górnika, który wręcza jej
pierścień wydobyty z bryły soli. W 1914 roku w miejsce
obrazu wstawiono figurę św. Kingi, wykutą w soli przez
Józefa Markowskiego, a ściany za nią udekorowano
kryształami halitu. Kaplica św. Kingi jest nie tylko
miejscem kultu, ale także swoistą galerią solnej sztuki
i salą koncertową. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
W kaplicy fotograf robi nam zbiorowe zdjęcie pamiątkowe,
które odbierzemy przed wyjazdem na powierzchnię, a my
udajemy się do komory Michałowice. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Krąży legenda, że komorę tę nazwano na cześć Michała z
Dan Michałowicza, chorążego wojsk króla Jana III
Sobieskiego. Ale inne zdanie mieliby górnicy ze wsi
Michałowice, którzy pracowali w tej części kopalni....
Wysokość komory sięga 35 metrów, a objętość 23 000
metrów sześciennych.
A my schodami w górę, schodami w dół, zygzakami udajemy
się do komory Weimar. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Następnie trafiamy do groty Piłsidskiego. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
A następnie do Komory Stanisława Staszica
sprzed 1866 roku, w której jest sklepik.
W tej komorze, dzięki wysokości sięgającej do 36 metrów,
odbył się lot balonem. Balon miał
średnicę 14 metrów i 18 m wysokości. Lot trafił do
Księgi Rekordów Guinnessa. W tej
komorze odbył się również skok na bungee. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
A to miejsce o nazwie Skarbnik |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Minęliśmy nową atrakcję przygotowywaną dla turystów -
będzie kolejka szynowa, przygotowana już jest trasa i
dworzec, o ile zrozumiałam czekają na dopuszczenie do
ruchu. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Dochodzimy na podszybie - stąd wyjedziemy na
powierzchnię. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
A jako, że jesteśmy tu służbowo - udajemy się pooglądać
maszynę wyciągową, dzięki której nie musieliśmy deptać w
górę 135 mertów. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Obowiązki odbębnione - jedziemy do Niepołomic!!! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
W Niepołomicach zaczynamy od czasu wolnego - bardzo
fajnie, bo pora obiadu, my głodni jak nieszczęście,
śniadanie było o piątej rano.... Znaleźliśmy sobie małą
pizzerie z pyszną pizzą, potem bar z piwem i dobrą kawą,
a potem połaziliśmy sobie po miasteczku, bo wejście na
zamek mieliśmy zaplanowany na godzinę 16-tą. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Niepołomice – miasto w województwie małopolskim, w
powiecie wielickim, siedziba władz gminy
miejsko-wiejskiej Niepołomice. Miasto liczy 12 000
mieszkańców, zajmuje powierzchnię 27,4 km². Miasteczko
ładne, czyste, zadbane ( a przynajmniej centrum).
Największym zabytkiem Niepołomic jest Zamek Królewski.
Nie wiadomo, kiedy Kazimierz Wielki zaczął i kiedy
ukończył budowę zamku. Zapewne jednak pierwsze budowle
stały tu już co najmniej w 1349 r., ponieważ w tym roku
król wydał datowany z Niepołomic dokument, który
podpisało kilku świadków. Trudno przypuścić, aby król
sygnował ważny akt w jakimś nieprzystosowanym do tego
celu budynku, tym bardziej, że niewiele lat później
kronikarz Janko z Czarnkowa temu właśnie królowi
przypisał budowę zamku w Niepołomicach. Zresztą w rok
później została wzmiankowana osada o tej nazwie, a także
król ufundował wówczas kościół. Był to
najprawdopodobniej zamek obronny, spełniający
równocześnie rolę bazy myśliwskiej dla króla, który stąd
czynił wyprawy na polowania do pobliskiej Puszczy
Niepołomickiej. W okresie panowania Władysława Jagiełły
i jego następców pełnił on rolę królewskiego zameczku
myśliwskiego i administracyjnego, podczas licznych
pobytów kolejnych królów. Tu odbywały się bowiem często
zjazdy koronne i sądy nadworne. Przy zamku musiała
rozwinąć się osada, spełniająca rolę zajezdną dla
licznych gości, którzy przyjeżdżali tutaj w okresie
pobytów królów, ale nie stanowili ich ścisłej świty.
Według M. Kozery, król Zygmunt I Stary w okresie
1506-1531 wzniósł zamek właściwie od nowa (północne i
zachodnie skrzydło, ale na planie zamku gotyckiego z XIV
w.). Prace prowadził włoski królewski architekt
Bartolomeo Berrecci.
A więc to Zygmunt I Stary wystawił dwupiętrowy zamek w
stylu renesansowym, którego rzut i założenie zachowały
się do dnia dzisiejszego. Przed 1550 r. miał miejsce
pożar. Strawił on niedawno zbudowany zamek, a prawie
całkowicie przepalił ściany skrzydeł wschodniego i
północnego, które prawie do fundamentów trzeba było
rozbierać. Odbudowano go w latach 1551-1571 na tym samym
rzucie i w tym samym architektonicznym wyrazie
zewnętrznym.
W 1772 r. zamek przeszedł pod panowanie austriackie.
Prawdopodobnie na skutek daleko posuniętego zniszczenia
władze wojskowe około 1785 r., obniżyły go o jedno
piętro, założyły dach mansardowy, a osłabione mury
podparły szkarpami. Wówczas też elewacji zachodniej
nadano wygląd klasycystyczny, zmieniając układ i kształt
okien.
Po II wojnie światowej zamek zajmowali różni
użytkownicy. Prace wokół niego ograniczały się głównie
do ekspertyz projektów konserwatorskich, koncepcyjnych i
innych, które wniosły wiele nowych wiadomości o
historii, konstrukcji zamku i tym podobnych, ale sam
zamek niewiele na tym korzystał.
W 1997 r. Rada Miejska powołała Fundację Zamek Królewski
w Niepołomicach, która w rok później przejęła od gminy w
nieodpłatne użytkowanie zamek wraz z otaczającymi go
terenami zielonymi. Fundacja postawiła sobie za cel
„utrzymanie i zachowanie odrestaurowanego Zamku
Królewskiego w Niepołomicach i jego otoczenia dla
przyszłych pokoleń”. Fundacja mogła zdobywać środki na
swoje utrzymanie, dalszą odbudowę i renowację zamku oraz
na wszechstronną działalność. Po piętnastoletnim okresie
gruntownej restauracji zamku, w 2007 r. zakończono jego
odbudowę i przywracanie wyglądu, zbliżonego do dawnej
świetności. Obecnie w Zamku odbywają się koncerty,
wystawy, wydarzenia kulturalne ale także imprezy o
charakterze komercyjnym, takie jak wesela, bankiety,
studniówki i konferencje. Te ostatnie odbywają się w
mogącej pomieścić około 250 osób Sali Konferencyjnej
imienia Lecha Wałęsy. Dodatkowo, w poddaszu Zamku
znajduje się trzygwiazdkowy hotel, mogący pomieścić 55
osób.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Na zamku odbywały się właśnie 3 wesela (!), więc część
sal była dla nas niedostępna - np. sala, w której jest
genialna akustyka - osoby stojące w przeciwległych
kątach mówiące szeptem słyszą się doskonale. Ale
obejrzeliśmy sale z trofeami myśliwskimi z całego
świata, wystawę obrazów polskich malarzy i rzeźb
przeróżnych, oblecieliśmy krużganki i w końcu
pomaszerowalismy do autobusiku by powrócić do domu.
Wycieczka, a nie, przepraszam - wyjazd techniczny był
super!!! |
|
|
wikipedia,
http://wiadomosci.niepolomice.eu/places/poland/malopolska/niepolomice/zabytki/zamek-krolewski/,
https://www.kopalnia.pl |
|
|