|
|
|
|
Na kolejną wyprawę majówkową
wybraliśmy Białoruś. Tereny rzadko eksplorowane
turystycznie, odstraszają formalności wizowe i
głupie stereotypy. Do odważnych świat należy -
jedziemy. Biuro turystyczne załatwia wizy, więc nie
ma problemu, a w programie miejsca znane z polskiej
literatury pięknej i historii.
Tradycyjnie jedziemy nocą, by rano trafić do Grodna. Jechaliśmy
szybciej niż założono, na granicy staliśmy krócej
niż przewidywano, więc musieliśmy odczekać na
parkingu, bo zwiedzanie Grodna o 6 rano nie miałoby
sensu. Wreszcie po przestawieniu zegarków o 1
godzinę doczekaliśmy się przewodnika i ruszamy.
|
|
|
Grodno - miasto obwodowe na Białorusi, nad Niemnem, w
pobliżu granicy z Polską, siedziba administracyjna
obwodu grodzieńskiego; 370 919 mieszkańców (2018);
ośrodek przemysłowy; port lotniczy, węzeł kolejowy i
drogowy, przystań rzeczna; uniwersytet (od 1978);
siedziba Związku Polaków na Białorusi i polskiego
konsulatu generalnego.
|
|
|
Zwiedzanie zaczynamy od cmentarza, na którym znajduje
się grób Elizy Orzeszkowej.
Inicjatorem powstania nekropolii był proboszcz
grodzieński ks. Józef Muczyński (zm. 4 lutego 1793),
kanonik smoleński, doktor teologii, rektor szkół
wydziałowych.
Na cmentarzu znajdują się nagrobki, których twórcami
byli m.in.: Józef Grzegorz Zaborowski, W. Bobrowski,
Bolesław Szyszkiewicz, Wasyl Kaczan, Ignacy Fabian
Siliniewicz, Lewandowiczowie. Na wprost wejścia wznosi
się kaplica z XIX wieku z dwoma pamiątkowymi polskimi
tablicami z 1983. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Jest cały duży kwartał grobów żołnierzy polskich
poległych w 1919 i 1920 roku. |
|
|
|
|
|
Następnie udajemy się pod najstarszą cerkiew na tym
terenie - Cerkiew Świętych Borysa i Gleba.
Cerkiew została zbudowana na Kołoży przy ujściu Horodniczanki do
Niemna przez księcia Wsiewołoda Dawidowicza. Jej
patronowie Borys i Gleb byli równocześnie patronami jego
dwóch synów. Jest to jedna z najstarszych zachowanych
prawosławnych świątyń w Europie północnej. Pierwsza
wzmianka o niej pochodzi z 1138. Była wielokrotnie
niszczona i odbudowywana. Była odnawiana na początku XVI
wieku przez Bogdana Bogutowicza. Prawdopodobnie w XVI w.
powstał przy niej prawosławny monaster Świętych Borysa i
Gleba. W 1635 obiekt został przejęty przez unitów, zaś w
1697 powstał przy nim klasztor bazyliański. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Pierwsze spojrzenie na Niemen, spacer po okolicy cerkwi
i wracamy do autokaru. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Spacerujemy po mieście, a przewodnik opowiada nam o jego
historii. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Tablica i symboliczna brama
upamiętniają miejsce, w którym była granica getta
żydowskiego. Przed wojną w Grodnie mieszkało ok 30 tys.
mieszkańców pochodzenia żydowskiego. Wojnę przetrwało
128 Żydów..... Niszczenie tej mniejszości zaczęli
Niemcy, ale władze radzieckie też dołożyły swoje
niszcząc kirkuty i robiąc na nich parkingi... Nasz
autobus stał na niewielkim parkingu w miejscu dawnego
kirkutu, który Niemcy zrównali z ziemią.
Spacerkiem udajemy się w stronę dawnego rynku (dawniej pl. Stefana
Batorego, obecnie plac Radziecki) |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Mijamy budynek Straży Pożarnej
ozdobiony dużym freskiem. Przewodnik proponuje, abyśmy
przyjrzeli się pierwszej od prawej postaci. Twarz jakby
znajoma.... Taki dowcip twórców malowidła :).
A my idziemy do kościoła katedralnego.
Bazylika katedralna św. Franciszka Ksawerego pierwotnie kościół
jezuitów, od 1782 kościół farny, od 1991 katedra
diecezji grodzieńskiej. Katedra św. Franciszka Ksawerego
jest jedną z największych barokowych świątyń na terenach
dawnej Rzeczypospolitej: ma 60 m długości i 30 m
szerokości. Został zbudowany jako trzynawowa bazylika
z kopułą na przecięciu nawy głównej i transeptu. Płaską
fasadę wieńczą dwie wieże w stylu baroku wileńskiego
zwieńczone hełmami. Pomiędzy wieżami znajduje się szczyt
zakończony tympanonem. Prezbiterium jest węższe od nawy
głównej i oddzielone od niej zgrupowanymi pilastrami o
kapitelach korynckich. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Pętając się troszkę zygzakiem udaliśmy się pod dom Elizy
Orzeszkowej. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Dom został wzniesiony w latach 60.
XVIII wieku przy ówczesnej ul. Rozkosz według projektu
architekta J. Mesera dla pracowników grodzieńskich
manufaktur Tyzenhauza. Na przełomie XIX i XX wieku
należał do adwokata Stanisława Nahorskiego – drugiego
męża Elizy Orzeszkowej. Sama pisarka mieszkała w nim od
1894 aż do swojej śmierci w 1910. Miały tu powstać takie
utwory jak Ad astra, Argonauci i Gloria victis. W latach
20. w domu przy ul. Murawiowskiej (przemianowanej na ul.
Orzeszkowej) otwarto Muzeum poświęcone pisarce.
Przewodniczka muzealna piękną śpiewną polszczyzną opowiedziała nam
historię pisarki, szczególnie podkreślając jej zasługi
dla miasta i społeczności Grodna.
Przyznać muszę, że nazwisko pisarki kojarzy się głównie
z mordęgą, jaką było przymusowe czytanie "Nad Niemnem" z
jego koszmarnymi i rozwlekłymi opisami przyrody.
Tymczasem jej barwne życie pełne poświęcenia dla innych
jest warte odrębnej opowieści, a jakoś w szkole tego nie
uczą.....
Jak bardzo ceniono Orzeszkową w Grodnie unaoczniała
akcja mieszkańców, gdy już była bardzo chora -
codziennie mieszkańcy zwozili bele siana rozkładanego na
ulicznym bruku pod jej domem, aby hałas kół toczących
się po nim pisarce nie przeszkadzał.....
Zaraz niedaleko domu Orzeszkowej znajduje się ogromna
cerkiew. Trafiliśmy na prawosławne święta Wielkiej Nocy
- każda cerkiew była tłumnie oblegana prze wiernych z
koszyczkami święconek. Jest to główna cerkiew Grodna,
wybudowana za pieniądze ofiarowane przez oficerów wojny
rosyjsko-japońskiej. Pieniędzy zebrano tak dużo, że aby
je wszystkie wykorzystać wybudowano nietypowo wielką
cerkiew.... |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nasz autokar stał przy Wielkiej Synagodze. Budynek
zniszczony, ale przetrwał wojnę, może dlatego, że stał
na terenie getta.
W 1572 roku w Grodnie pojawił się rabin Mordechaj ben Abraham Jaffe
urodzony w Pradze. Z jego inicjatywy, w latach 1575–1578
wzniesiono pierwszą murowaną synagogę. Budynek ten
spłonął podczas pożaru w 1617. Wkrótce król Polski
Zygmunt III Waza zezwolił Żydom na budowę nowej "na
tymże miejscu gdzie stara była". Obecna synagoga
powstała, po pożarze starej w 1899, w latach 1902–1905 w
stylu eklektycznym i mauretańskim. W 1941 po wkroczeniu
wojsk niemieckich wnętrze synagogi zostało zdewastowane.
Synagoga znajdowała się wtedy na terenie getta
utworzonego przez Niemców. W 1944 władze sowieckie
zamknęły synagogę, a jej wnętrze wykorzystywano jako
magazyn. W 1991 została zwrócona gminie żydowskiej w
Grodnie, która ją częściowo wyremontowała i z powrotem
dostosowała do funkcji kultowych. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Gdy zwiedzaliśmy niesamowite wnętrze głównego budynku,
za tymi drzwiami grupa rabinów z Ameryki odprawiała
modły w małej bocznej sali. Wyglądali niesamowicie, ale
nie odważyłam się zrobić zdjęcia. To nie byłoby w
porządku..... |
|
|
|
|
|
A my zapychamy na zamek - najpierw Zamek Stary.
Stary Zamek – zamek królewski w Grodnie, miejsce sejmów walnych I
Rzeczypospolitej. Miejsce śmierci królów Polski:
Kazimierza Jagiellończyka i Stefana I Batorego, a także
patrona Rzeczypospolitej św. Kazimierza.
Obecnie zamek jest restaurowany, obstawiony
rusztowaniami, ale zwiedzanie jest możliwe. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Witold polecił wybudować na miejscu zniszczonego
drewnianego zamku z XII wieku murowany zamek gotycki z
pięcioma basztami i łączącymi je murami o grubości 3
metrów. Z tego założenia zachowały się do dzisiaj
jedynie fragmenty widoczne powyżej.
Na wzgórzu zamkowym znajdują się ruiny Niżnej Cerkwi, udostępnione
do zwiedzania. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Następnie przechodzimy na stronę Nowego Zamku.
Nowy Zamek w Grodnie – pałac królewski zbudowany w latach 1737–1742
za czasów panowania Augusta III Sasa według projektu
Carla Friedricha Pöppelmanna. Prace na zamku prowadził
też Johann Friedrich Knöbel, Joachim Daniel Jauch, a po
roku 1789 roku Giuseppe de Sacco. Pałac pełnił funkcję
rezydencji królewskiej oraz miejsca odbywania Sejmów
generalnych w okresie I Rzeczypospolitej.
Po zerwaniu sojuszu z ZSRR przez III Rzeszą niemiecką i
ataku w czerwcu 1941 roku budynek został zniszczony na
skutek bombardowania niemieckiego. Nowy Zamek odbudowano
po roku 1952 w stylu socrealistycznym, zmieniając wygląd
korpusu głównego, jednak skrzydła boczne zachowały
częściowo wygląd z okresu baroku. W czasach ZSRR w
budynku mieścił się komitet obwodowy Komunistycznej
Partii Związku Radzieckiego. Od 1993 roku mieści się w
nim Grodzieńskie Państwowe Muzeum
Historyczno-Archeologiczne. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Kolejny spacerek przez miasto i nad brzegiem Niemna -
trochę czasu dla nas. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Następnie zapakowaliśmy się do autokaru i nieźle
zmęczeni po intensywnym dniu ruszyliśmy do hotelu,
znajdującego się pod Grodnem, w dawnym ośrodku
sanatoryjnym. W lesie pachnącym żywicą stoi świeżo
wyremontowany hotel, w którym powitano nas chlebem i
solą.... |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Było nam naprawdę miło, hotel świetny ( w ramach pokoju
dwuosobowego dostaliśmy dwupokojowy apartament z ogromną
łazienką:)).
Podsumowanie dnia było trudne, bo byliśmy okropnie zmęczeni - ale
pierwsze i najsilniejsze wrażenie z tego pierwszego
spotkania z Białorusią to czystość. Tam jest
niesłychanie czysto. Nie ma papierków na chodnikach,
żadnych puszek i innych śmieci. Nie ma psich kup ani
bazgrołów na ścianach. Zobaczymy czy to tylko Grodno
takie czyste, czy dalej będzie to samo. Z taką myślą
padłam spać. |
|
|
DALEJ |
|